teatr :: nieoficjalne forum teatru Koniec...CDN
Forum teatr Strona Główna
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
autorstwa nn

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum teatr Strona Główna -> Książki i poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwia
Tęgoryjec dwunastnicy



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Śro 19:18, 20 Cze 2007
Jak żyć kiedy wokół śmierć
Jak umierać kiedy wszystko żyje
Jak żyć kiedy wciąż na nowo umiera cząstka mnie
Jak umierać skoro każda cząstka moja żyje
Skoro każda czuje, każda żyje, każda umiera
Każda umiera po swojemu, na swój sposób
Na swoja własną melodie i akord
Każda ma swoja historie której nie opowie
Bo po co?
Po co mówić?
Po co pisać?
Po co czuć?
Po co żyć?
Właśnie po to by ktoś to wykorzystał
Aby ktoś mógł powiedzieć dzieciom:
Nie rób tak, bo skończysz jak ona
Bo będziesz jak ona
Bo umrzesz w środku jak ona
Będziesz jak Róża która ma kolce
Ale tylko na zewnątrz
Która w środku jest inna niż widzą to pozostali
Która w środku nie ma kolców
Która ma w sobie przyjaźń
Miłość
Radość
Uczucia
Ale na zewnątrz jest sam lód i kolce
Bo tak łatwiej
Bo tak prościej
Bo po co?
Każdy ma swoja historie której nie opowie
Ma swoją własną melodie i akord
Każdy umiera po swojemu, na swój sposób
każdy czuje, każdy żyje, każdy umiera
Jak umierać skoro każda cząstka żyje
Jak żyć kiedy wciąż na nowo umiera cząstka jakaś mnie
Jak umierać kiedy wszystko żyje
Jak żyć kiedy wokół śmierć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
Tęgoryjec dwunastnicy



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Śro 19:20, 20 Cze 2007
Czym jest zmiana i akceptacja?
Czy cos takiego istnieje na świecie
Co to jest zmiana?
Czy wystarczy być takim jak Inni aby zostać zaakceptowanym?
Czy może można być sobą?
Nie! Bycie sobą to najgorsze co można zrobić
Najgłupsze
Najmniej rozsądne
Najbardziej beznadziejne
Ludzie mówią i widzą to co chcą powiedzieć i widzieć
Nie potrzebują prawdy
Potrzebują iluzji
Potrzebują aktorów
A nie ludzi
Potrzebują klonów
A nie ludzi
Potrzebują ujednolicenia
A nie ludzi
Potrzebują złudzeń
A nie ludzi
Nie chcą prawdziwości
Ale jej iluzji

Jednostki mocniejsze starają się dominować
I udało im się to przynajmniej w jednym przypadku
Przypadku który nie ma siły już walczyć
Który nie ma siły się już przeciwstawiać
Któremu nie chce się stawiać czoła przeciwnościom
Który nie potrzebuje innych
Który nie potrzebuje siebie
Który ma dość
Który chciałby zniknąć
Który chciałby naprawić błąd
Błąd który zmienił całe życie
Ale jest za późno
O jakieś kilka lat.
O jakąś wieczność
A czasu się nie cofnie
Niestety

Więc po co akceptacja?
Niektórych nie da się zaakceptować
Nigdy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
Tęgoryjec dwunastnicy



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Śro 19:20, 20 Cze 2007
Zdradzić można wiele razy
Lecz zaufać tylko raz
Kiedy próbujesz ufać
po raz kolejny
i jeszcze raz
Nic nie wyjdzie
Możesz próbować ale najmniejsza zdrada
Będzie gwoździem w serce
Najmniejsza zadra na wieki zostanie

Ale czy trzeba o tym mówić?
Nie powinno się.
Bo po co?
Po to żeby przykrość sprawić?
To byłby egoizm
To byłoby straszne
To byłoby okropne

Lepiej samemu ze sobą
Tylko w sobie
I dla siebie
Zachować wszystko
Pielęgnować
Pielęgnować
Pielęgnować
Aż będzie ogromny krzew
Przez który nie przebije się już nikt
Aż powstanie pancerz którego nikt
Nie pokona
Nie przejdzie
Nie przebije
Nie zobaczy

Bo po co widzieć?
Bo po co czuć?
Bo po co ufać?

Brak potrzeb
Brak uczuć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
Tęgoryjec dwunastnicy



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Śro 19:52, 20 Cze 2007
W lesie cisza spokój
W mieście hałas
Niepewność i brak realności jednocześnie
Brak poczucia bezpieczeństwa
Brak stabilności
W mieście najważniejsze to być w tłumie
W tłumie, w którym nie ma ludzi
W którym są same klony
Nie ma sensu być sobą
Lepsze jest udawanie kogoś
Niż bycie sobą

Jeśli pokazujesz siebie
To prędzej czy później
Teraz albo potem
Ktoś przeciwko tobie to wykorzysta
Ktoś wbije ci w plecy nóż.
Albo raczej nie w plecy
W serce
W sam jego środek
W samo jego centrum

Więc lepiej udawać kogoś
Kim się nie jest
I nigdy nie będzie.
Jest to bezpieczniejsze
Łatwiejsze
Prostsze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum teatr Strona Główna -> Książki i poezja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Template Boogie by Soso
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin