Nieskromni

Przemek

Hej! Teraz widzę, że własne forum to dobra rzecz... może nam też by się takie przydało? ;-) Póki co, zapraszam zainteresowanych na naszą stronę internetową (strona główna się spsuła, ale co tam): [link widoczny dla zalogowanych] . "Koło Jana, koło Jana" - bardzo mi się podobał Wasz spektakl i mam nadzieję, że zobaczymy się w Unieszewie - bo właśnie tam odbędzie się impreza. W takiej scenerii jeszcze chyba nie graliście, lecz już milczę... Smile

Pozdrawiam Zespół i Panią Administrator Smile

Przemek od Nieskromnych

Ania

tiaaaa..... Wink

dziekujemy za wpis Teatrowi Nieskromnemu.... Very Happy

w Uniszewie w końcu moze zobacze wasz spektakl, bo ostatnio w Płosnicy przypadkiem zdazylo mi sie zasnac...

Karolina

ja co prawda nie zasnelam,ale przysypialam.Ale nie dlatego,ze sie nie podobalo tylko bylam strasznei zmeczona... Smile

Ania

Ze strony Nieskromnych:
Trzecie Specjalne Nieskormne Zadumy Teatralne!
Uwaga, uwaga! Przyszła pora na kolejną edycję Jesiennych Zadum Teatralnych! W tym roku impreza odbędzie się 10 listopada o godzinie 17:17 na małej sali gimnastycznej naszego liceum. Plan Zadum:

17:17 - "Pułkownik-ptak" - Wspaniały Teatr Bez Nazwy

18:48 - "Zimą muzależy pod stołem" wg Rolanda Topora - Teatr Nieskromny

Zapraszamy!!!

zime widzileiscie ale pułkownika- ptaka nie... polecam naprawde Smile

sylwia

Karolciu informuje cei ze spotykanmy sie o 17 pod lo2 jesli cos sie zmieni to ci napisze smska Smile

zime chetnie zobacze chyba jeszcze raz a o teatrze bez nazwy juz tyle slyszalam ze glupio byloby nie isc Wink

Ania

Wstep jest wolny ale aktorzy prosza o przyniesienie ze soba czegos slodkiego, jako nagrode za ich prace....jakas czekoladke, lizaki czy cos....

sylwia

nieskromnym dziekujemyz a zaproszenie i polecamy nasze spektakle Very Happy

aaa4 · Wysłany: Pią 14:41, 31 Mar 2017

Stojacy za plotem blok z osmioma mieszkaniami wzniesiono dziesiec lat temu. Za nim, gdzie byl kiedys ogrod Pannisa z wielka jacaranda, zrobiono tylko cementowy podjazd i garaze. Dzieci nie mialy sie tu gdzie bawic. Jednak zanim to dziecko dorosnie, dziewczyna na pewno sie wyprowadzi. Ludzie zyjacy na zasilku nigdzie nie zagrzewaja dlugo miejsca. Mezczyzni bez pracy, kobiety bez mezow... wciaz tylko puszczaja glosno muzyke z tych wielkich pudel i pala po nocach trawke w tych swoich wiecznie przegrzanych, malych mieszkankach.

-Stephen i ja znamy sie ze sklepu - wyjasnila dziewczyna. - W zeszlym tygodniu byl tak mily i odniosl mi zakupy. Bardzo mi pomogl. Bylam z dzieckiem i rece mi juz odpadaly.

Stephen zasmial sie mrukliwie, ale nie podniosl glowy.

-Od dawna tu mieszkasz? - spytala dziewczyna.

Ella przewieszala dzinsy, zeby robic cokolwiek. Najpierw ulozyla rowno szwy, dopiero potem odpowiedziala za Stephena:

-Moj brat mieszka tu od urodzenia. To jego dom.

-Naprawde? Swietnie. Cale zycie? Zdumiewajace. Ile masz lat, Stephen?

Ella nie sadzila, ze brat odpowie, i juz zamierzala go wyreczyc, gdy po chwili sie odezwal:

-Cztery. Czterdziesci cztery.